Komentarze: 3
nio bylam dzisiaj z rodzinka oprocz moniki w makro w krakowie:P bylo nawet spoko:P ale nie chcialabym mieszkac w krakowie:( tyle tam przepychu wszedzie pelno ludzi ktorzy jezdza tymi swoimi wypasionymi furami jak wariaci i wogole. jednym slowem nie zamienila bym Tarnowa na Krakow. wole to moje maluitkie miasteczko ale takie jakies inne od wszystkich. morze dlatego mi sie tak wydaje bo tu mieszkam tutaj na kazdym kroku kryja sie wspomnienia i nowe przygody. jest nawet takie przyslowie "wszedzie dobrze ale w domu najlepiej" i zgadzam sie z tym calkowicie. zawsze jak gdzies jade to czas sie tak ciagnie jak flaki a jak wracam do domu to tak jakos czas szubciej plynie nieprawdaz????? oki ide sobie paznokietki wymalowac:P nareszcie i pozniej spac ide:P a cio bede robila??? dobranoc